FAQ

Teraz jest Cz, 28 mar 2024, 22:04


Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Kawały Glizdy
PostNapisane: Cz, 30 lis 2006, 09:19 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Kazik od zawsze robil to co lubil : calowal zone, wslizgiwal sie do wyrka i od razu zasypial. Pewnego dnia obudzil sie obok podstarzalego faceta ubranego w bialy szlafrok.
"Co ty do k***y nedzy robisz w moim lózku?...I kim do cholery jestes?"
zapytal facet.
"To nie jest twoja sypialnia. Jestem Sw. Piotr i jestes w niebie" dodal.
"Ze co ??!!Twierdzisz, ze jestem martwy?? Nie chce umierac, jestem na to jeszcze za mlody! Chce natychmiast wrócic na Ziemie!"
"To nie takie proste" odpowiedzial swiety. "Mozesz wrócic jako kura albo jako pies. Wybór nalezy do ciebie"
Kazio pomyslal przez chwile i doszedl do wniosku, ze bycie psem jest stanowczo za bardzo meczace a zycie kury wydaje sie byc mile i relaksujace. Biegnie po zagrodzie z kogutem nie moze byc zle.
"Chce powrócic jako kura" odpowiedzial.
W kilka sekund pózniej znalazl sie w skórze calkiem przyzwoicie upierzonej kury. Nagle jednak poczul, ze jego kuper zaraz eksploduje. Wtedy podszedl do niego kogut.
"Hey! To pewnie ty jestes ta nowa kura, o której mówil mi Sw. Piotr"
powiedzial kogut "Jak ci sie podoba bycie kura?"
"No jest ok ale mam to dziwne uczucie, ze mi kuper zaraz eksploduje"
"Ooo, no tak. To znaczy, ze musisz zniesc jajko" powiedzial kogut "Jak mam to zrobic?"
"Gdaknij dwa razy i zaprzyj sie jak najmocniej potrafisz"
Kazio zagdakal i zaparl sie jak najmocniej potrafil. Nagle "chlus" i jajko bylo juz na ziemi.
"Lol to bylo zajebiste" powiedzial Kazik. Zagdakal jeszcze raz, zaparl siei wypadlo z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakal uslyszal krzyk swojej zony : "Kazik co ty ku..a robisz! Obudz sie! Zasrales cale lózko!!!!" :lol:


Ostatnio edytowano N, 17 gru 2006, 23:25 przez Glizda, łącznie edytowano 2 razy

Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Kawał Glizdy - 2 -"Zięciuniu"
PostNapisane: Cz, 30 lis 2006, 18:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Facet siedzi w pokoju, pije browarka, ogląda TV, wcina orzeszki, a tu mu nagle baba zaczyna się drzeć do ucha, że to, że tamto. Odwraca się od niej i z uśmiechem minifestacyjnie wpycha sobie orzeszki do ucha. Kobieta się wkurza i wychodzi, gościu chce te orzeszki wyjąć, ale się nie da. Woła żone, drze się, wrzeszczy. W tym czasie przychodzą do domu jego córka i jej chłopak i pytają co się dzieje? Więc mama odpowiada: Jedziemy do szpitala, bo ojcu utknął orzeszek w uchu. Na to chłopak dziewczyny odpowiada, że wie, jak sobie z tym poradzić. Wkłada dwa palce ojcu do nosa i każe mu dmuchać.Orzeszki wypadają! Mama wniebowzięta, że chłopak córki jest taki inteligentny i pyta go, kim chce zostać w przyszłości? Na to ojciec: sądząc po zapachu jego palców, naszym zięciem!


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Kawał Glizdy - 3 - "Tytoń"
PostNapisane: Cz, 30 lis 2006, 18:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Na statku stary bosman zaciąga się fajką. Podchodzi do niego marynarz: Panie bosmanie, używamy tego samego tytoniu, a jednak aromat z pańskiej fajki jest o niebo lepszy od mojego. Niech Pan zdradzi, jak pan to robi? Bosman na to: Ba, chłopcze, mam na to pewien stary sposób: do tytoniu dodaje zawsze parę włosów łonowych młodej dziewczyny.....
Zawinęli do portu. Po powrocie na pokład marynarz podchodzi do bosmana, wręcza mu fajkę mówiąc: No, niech Pan teraz spróbuje, zrobiłem jak Pan radził!
Bosman wciąga dym, rozsmakowuje się nim przez chwile i wypuszcza majestatycznie przez nos: Za blisko dupy rwiesz synu........


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Kawał Glizdy - 4 - "Św. Mikołaj"
PostNapisane: Cz, 30 lis 2006, 18:06 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Ulicą idzie Św. Mikołaj, strsznie poobijany, ma sine oko, trzyma się za głowę.
Spotyka go inny Św. Mikołaj: Kurcze stary! Co Ci się stało?
A tam, nic! Spotkałem fajną panienkę, a że chciałem dać jej prezent, to mówię:
"Potrzymaj mi laskę panienko, to dam Ci coś z worka"


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Kawał Glizdy - 5 - "Pinokio"
PostNapisane: Cz, 30 lis 2006, 18:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Pewnego dnia smutny Pinokio przyszedł do Dżepetta i poskarżył się, że ma klopoty z podłapaniem dziewczyny na dłużej niż raz, bo wszystkim przeszkadzają drzazgi na jego drewnianym interesie. Dżepetto pomyślał chwilę, wyciągnął płachte papieru ściernego, dał Pinokiowi i poradził, żeby sobie wypolerował. Następnego dnia pyta Pinokia, czy pomogło i czy dziewczyny są zachwycone?
- Dziewczyny?? A komu potrzebna dziewczyna??


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Kawał Glizdy - 6 - "W okopie"
PostNapisane: Cz, 30 lis 2006, 18:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Są dwa okopy: niemiecki i polski. I tak walczą ze sobą, strzelają się ale jak na razie żadna ze stron nikogo nie trafiła. Aż wreszcie jeden z Polaków powiedział:
- Te jakie jest najpopularniejsze imię niemieckie?
- Hmmmm... Może Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i może jakiś jeleń się wychyli to go zastrzelimy.
No i wołają:
- Hans!
- Ja!? - Szwab się wychylił... JEB! Dostał kulkę.
- Hans!
- Ja!? - JEB! Następny...
- Hans!
- Ja!? - JEB!
I tak ich powybijali, zostało tylko kilku...
Siedzą te szwaby i myślą:
- Może my też tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imię polskie?
- Może Zdzichu?
- Ja gut!
I ryczą:
- Żdżychu!
- (cisza)
- Żdżychu
- (cisza)
- Zdżychu!
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- JEB


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: Kawał Glizdy - 7 - "Sponsor"
PostNapisane: Cz, 30 lis 2006, 18:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
W Rosji powstal projekt, zeby flage Rosji zmienic z niebiesko-bialo-czerwonej,
na czerwona, jak za starych dobrych czasów. Informacje rozchodza sie szybko...
Do Putina dzwoni telefon:
- Tu prezes The Coca-Cola Co. W zwiazku z waszymi planami, mamy dla panstwa
propozycje. Jezeli na Waszej fladze umiescicie w rogu nasze logo, calemu waszemu
rzadowi fundujemy dwuletnie pensje.
Putin odpowiada:
- Ciekawa propozycja, przemyslimy te propozycje i skontaktujemy sie.
Odklada sluchawke, wykreca numer i mówi:
- Sasza, sluchaj, kiedy dokladnie konczy sie nam umowa z Aquafresh?


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Kasjer"
PostNapisane: Pt, 1 gru 2006, 11:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Młoda kobieta stoi w kolejce do kasy w supermarkecie. W koszyku ma mydełko, szczoteczkę do zębów zebow, cztery bułki, mrożoną pizzę i jogurt.
Kasjer przyglada sie kobiecie, usmiecha się i mówi:
- Samotna, co?
Kobieta usmiecha sie nieśmiało i mówi:
- Tak, ale jak pan to odgadl?
- Bo jest Pani taka brzydka.


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Poczęstunek"
PostNapisane: Pt, 1 gru 2006, 11:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Spotyka sie Beduin na pustyni z białym. Biały ma papugę na ramieniu, a Beduin węża wokół szyi.
- Te, biały... - mówi Beduin - coś ty za jeden?
- Polak.
- Słyszałem, że wy tam nieźle chlejecie w tej Polsce.
- A pije się od czasu do czasu
- A napijesz się jednego?
- Napiję się!
- Ale wiesz, to taki ciepły bimberek, z bukłaka...
- Dawaj!
Wypił jednego i nic. Beduin nie wierzy i pyta:
- A drugiego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał, Polak wypił i nic.
- A trzeciego wypijesz?
- Wypiję!
Nalał, Polak wypił i tylko rękawem otarł gębę...
- A czwartego!?
Zniecierpliwiona papuga Polaka na to:
- I czwartego, i piątego, i CENZURA dostaniesz, i tego robaka Ci zjemy...


Ostatnio edytowano Pt, 1 gru 2006, 22:50 przez Glizda, łącznie edytowano 1 raz

Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Babcia"
PostNapisane: Pt, 1 gru 2006, 11:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Do mieszkania puka policjant i staruszka. Drzwi otwiera młody napakowany szczylek:
-No psie! O co chodzi?
policjant zaczyna uprzejmie:
- Dobry wieczór! posterunkowy Kowalski się kłania. Otrzymałem zgłoszenie od waszej sąsiadki, że źle się pan odnosi nie tylko do lokatorów ale i do innych osób.
Młody gapi się na policjanta z drwiącą miną, a policjant ciagnie dalej:
- Dlatego też muszę pana poinformować...
Zirytowana babcia nie wytrzymuje gadaniny i wyciaga pistolet z futerału gliny:
- A co pan sie bedzie pierdolił z tym ćwokiem!
Wymierza giwerę w Pakera i zabija go. Policjant patrzy na babcię z niedowierzaniem:
- Co pani zrobiła? zabiła pani człowieka!
-E tam!Chodź pan, panie władzo, to powiem panu kto jeszcze nie przyjął księdza na kolędę.


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Końjak...."
PostNapisane: Pt, 1 gru 2006, 11:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Siedzi sobie babcia z dziadkiem, rozmawiają i w pewnym momencie:
-Wiesz co dziadek bym sie koniaczku napila...
Na to dziadek zaraz w pospiechu polecial do piwniczki, szuka... patrzy na napisy na butelkach. Znalazł - KONIAK!
Wziął i pędzi na górę. Siedzą z babcią, wypili po kieliszku i naszla ich ochota na dziki sex. Z rana babcia mówi do dziadka cala obolała, zeby sprawdzil co to za KONIAK.
Dziadek posłusznie poszedl sprawdzić, ściera kurz z reszty napisu i czyta:
"KOŃ JAK NIE MOZE TO 3 KROPLE NA WIADRO WODY"


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Sposób na kontrole drogową"
PostNapisane: Pt, 1 gru 2006, 11:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości..
- poproszę prawo jazdy...
- niestety nie mam prawa jazdy, zabrano mi uprawnienia juz 5 lat temu
- dowod rejestracyjny poproszę...
- nie mam. to nie jest mój samochód - jest kradziony.
- samochód jest kradziony !!!???
- dokładnie, ale prawdę mówiąc - chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, jak wkladałem tam pistolet...
- ma pan pistolet w schowku !!!???
- no tak, tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem wlaścicielkę tego samochodu i jak schowałem ciało w bagażniku
- w bagażniku jest CIAŁO !!!!!???
- no przecież mówię...
W tym momencie policjant zawiadamia komendę, po 2 minutach antyterrorysci otaczają samochód. Dowodzący akcją podchodzi do kierowcy:
- prawo jazdy poproszę..
- prosze bardzo - kierowca pokazuje jak najbardziej wazne prawo jazdy
- czyj to samochod - indaguje komendant
- mój. Proszę oto dowód rejestracyjny
- proszę wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni...
- proszę bardzo, ale nie ma tam żadnej broni
- proszę otworzyć bagażnik i pokazać ciało
- nie ma problemu, ale jakie ciało ??!!
- zaraz - mówi kompletnie zdezorientowany policjant - kolega, który pana zatrzymał, powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń a w bagażniku ciało...
- he he - odpowiedział kierowca - a może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość ????


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Zimne jajka"
PostNapisane: Pt, 1 gru 2006, 11:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki.
Pierwsza mówi: - Wiecie jak kocham się z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka.
Druga mówi: - Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to on także ma zimne jajka.
Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzałam jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku.
Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie. Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem. Pozostałe dwie pytają się - co ci się stało?
Ona odpowiada:
- Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię:
- Jacek !!! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek...


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Egzamin"
PostNapisane: Pt, 1 gru 2006, 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Egzaminator prosi kursanta o rozwiązanie takiej oto sytuacji drogowej:
- Skrzyżowanie równorzędne. Tutaj pan w samochodzie, tu karetka na sygnale, a tutaj tramwaj... Kto przejedzie pierwszy ?
- Motocyklista ! - odpowiada kursant.
- Panie , co pan wygadujesz? - warczy egzaminator. -Przecież mówię: tu pan, tu karetka, a tu tramwaj! Skąd wziął się ten motocyklista?
- A cholera wie, skąd oni zawsze się biorą!...


Góra
Offline Zobacz profil  
 
 Tytuł: "Kara"
PostNapisane: Pt, 1 gru 2006, 18:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr, 29 lis 2006, 19:35
Posty: 243
Kowalski podrozuje z tesciowa i zona po krajach Bliskiego Wschodu. W jednym z panstw, nie znajac lokalnych obyczajow, nie zdjal nakrycia glowy przed portretem krola i cala rodzina zostala schwytana przez policje. Przewidziana przez prawo kara za ten czyn bylo 50 batow, ale jako ze Kowalscy byli goscmi potraktowano ich ulgowo i przed wykonaniem wyroku zezwolono na wypowiedzenie jednego zyczenia. Pierwsza byla zona Kowalskiego, ktora poprosila o przywiazanie do tylka poduszki. Tak tez zrobiono, ale ze poduszka byla mala, Kowalska dostala kilka batow w plecy. Tesciowa byla sprytniejsza i poprosila o przywiazanie poduszki do tylka i plecow. Jej zyczenie spelniono i wyszla z opresji cala. Nastepny byl Kowalski.
- Czy moge miec dwa zyczenia? - zapytal.
Sad po krotkiej naradzie odpowiedzial, ze tak.
- Zrozumialem, ze obrazilem wasza krolowa i zasluguje na kare. By w pelni odkupic moja wine prosze o 100
batow!
Szmer uznania przebiegl po sali.
- A drugie zyczenie? - zapytal sedzia.
- Prosze o przywiazanie mi do plecow tesciowej.


Góra
Offline Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Niniejsze forum jest nieoficjalnym i niezależnym forum Wodzisławia Śląskiego. Administratorzy nie ponoszą odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczonych przez użytkowników tego Forum. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich, mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.