Remont torów między Rybnikiem a Orzeszem jeszcze trochę potrwa
dziś
Kłopoty osób podróżujących pociągami z Rybnika do Katowic, wbrew wcześniejszym zapewnieniom PKP, nie skończą się dziś. Nie udało się w terminie zakończyć remontu torów na odcinku od Leszczyn do Orzesza. - To zaledwie 45 kilometrów, a podróż zajmuje ponad dwie godziny. Ile to jeszcze potrwa? - denerwuje się Wojciech Pocztowski z Rybnika.
Rybniczanin jeździ pociągiem do Katowic dwa razy w tygodniu. - Tam i z powrotem tracę w pociągu w sumie cztery godziny - wylicza Pocztowski.
Zdenerwowania nie kryją również inni pasażerowie. - Traktorem dotarłabym szybciej - mówi Elżbieta Tokarska z Rybnika.
O remoncie torów pisaliśmy kilka tygodni temu. Włodzimierz Leski, rzecznik prasowy katowickiego oddziału Polskich Linii Kolejowych SA zapewniał wówczas, że prace remontowe na najbardziej uczęszczanej w regionie linii potrwają do 9 grudnia. Już wiadomo, że termin nie zostanie dotrzymany.
Niestety, roboty przedłużą się co najmniej o dwa tygodnie. w niektórych miejscach nie położono jeszcze szyn. Wykonawca ma kłopoty z tłuczniem. Ponoć go brakuje - tłumaczy Leski. - To remont kapitalny odcinka jednotorowego. Wymieniamy nie tylko szyny, ale także i nawierzchnię - dodaje rzecznik PKP.
PKP zdecydowało się na remont torów m.in. dlatego, że podróżni narzekali na długi czas przejazdu. - Dotąd pociąg jeździł tędy 20 km na godzinę. Po remoncie będzie mógł jechać aż 90 - wyjaśnia Leski. Podróżujących najbardziej denerwują uciążliwe przesiadki na trasie.
- Wracając z Katowic do Rybnika, trzeba wysiąść z pociągu w Orzeszu. Tam podstawiony jest autobus, który zabiera podróżnych do Leszczyn - mówi Elżbieta Tokarska.
Busy na poszczególnych stacjach zabierają również pasażerów, którzy dopiero rozpoczynają swoją podróż. Rzecznik PKP przyznaje, że rozwiązanie jest dość uciążliwe, ale nie ma innego wyjścia. - Taką podpisaliśmy umowę z przewoźnikami - tłumaczy Leski.
Pasażerowie mają nadzieję, że 22 grudnia to już ostateczny termin zakończenia prac. - Pogoda jest dobra, więc prace powinny iść szybko - zapewnia Włodzimierz Leski.
|
Autobus objezdza wszystkie dziury po drodze ...
