pomysł dobry, ale:
a) co na to RM, czy udałoby się znaleźć wystarczającą grupę radnych, którzy poparliby projekt (11 głosów by potrzeba z tego co pamiętam
)
b) jakie jest nastawienie do takiej idei Prezydenta M.Kiecy?
c) w sumie, to faktycznie nie ma wogóle o czym rozmawiać bez fachowej ekspertyzy co do stanu tych torów od Wodzisławia do Katowic, to by trzeba możliwie szybko ustalić
d) być może teraz wychodzi ze mnie jakaś "fobia", ale tak na chłopski rozum, to taki szynobus
nie mógłby kolidować z pociągami kursującymi na tym odcinku....moim skromnym zdaniem Rybnik będzie robił jakieś komplikacje....dlaczego? Ano dlatego, że oni na ten pomysł jeszcze nie wpadli
Oczywiście, zgodzę się, że pomysł jest do zrealizowania, no, ale sami wiecie, jak to z sąsiadami bywa
e) co do tego drugiego połączenia z Ostravą- ogólnie OK, ale trzebaby ich jakoś "wkręcić w koszta" powołania do życia takiej trasy, bo co jak co, ale taki szynobusik do Katowic, to się zwróci raczej szybko....szybciej aniżeli połączenie z Ostravą, nawet uwzględniając wizję Hyiunday;a
f) pozyskanie środków z UE: tutaj raczej nie mam wiele do napisania, to oczywiste, że z pewnością na taki cel jak
poprawa jakości komunikacji Bruksela przydzieli nam trochę Euro, no, ale spróbujmy popatrzeć z takiej oto perspektywy:
*Zaopiniowanie wniosku u Radnych
(mija miesiąc do kolejnej sesji RM)
*Optymistycznie zakładamy że Radni zgadzają się na budowę nitki do Katowic; inwestycja zostaje wpisana pod głosowanie następnej sesji RM
(mija miesiąc do kolejnej sesji)
*Głosowanie - projekt przechodzi, zostaje dodany do planu inwestycyjnego Wodzisławia Śl, dwaj uprzejmi panowie zajmują się szczegółowym opracowaniem projektu....
(1 miesiac: praca stricte "papierkowa"
2 miesiąc: ekspert wypowiada się o stanie torów na linii Wodzisław-Katowice [zakładam że pozytywnie]
3 miesiąc: rozbicie prac -> jedna komórka ustala szczegóły takiego połączenia z zainteresowanymi miastami , druga natomiast opiniuje o napisanie wniosku do Unii o dofinansowanie projektu
5 miesiąc: wreszcie udaje się przekonać sąsiadów [w tym i sąsiadów-pyszałków
] o słuszności powołania do życia takiego połączenia
6 miesiąc: wniosek dociera do Brukseli
8 miesiąc: UE zakłada dofinansowanie projektu
9 miesiąc: ogłoszenie przetargu na zakup szynobusów [zapewne parę firm takie cacka robi...każdy chce zarobić], przetarg otwarty trwa ze 3 miesiące poczym komisja z ramienia UM wybiera najlepszą ofertę
12 miesiąc: mamy wybranego wykonawcę, firma daje sobie parę tygodni na działania rozpoznawcze, do m-ca rozpoczyna prace związane z niewielkimi modernizacjami torów oraz "podpięciem" Szynobusów
13 miesiąc: Szynobusy podstawione na bocznicy, ostatnie szlify związane z poprawą stanu torów
14 miesiąc: do użycia wchodzą bilety (może lepiej jakieś e-karty?) pod takie połączenia, zapowiedź ruszenia całości do miesiąca
15 miesiąc: "jazda próbna z władzami miasta", nitka "Wodzisławkiej Strzały" zostaje oddana do użytku publicznego, początkowo na tylko parę kursów dziennie, aby sprawdzić zainteresowanie szynobusem
16 miesiąc: wszystko jeździ, zakładam że inwestycja się cieszy sporym zainteresowaniem Wodzisławian oraz mieszczan ościennych miejscowości, prognozuje na szybki zwrot inwestycji....
17 miesiąc: rozpoczynamy rozmowy z władzami Ostravy
Być może jestem skrajnym pesymistą, może brutalnym realistą, ale chętnie poczytam mądrzejszego od siebie, który wyprowadzi mnie z błędu. Niemniej szacuneczek za pomysł dla przedmówcy